


BEWLEY GOTOWY NA TEST W WARSZAWIE
Załamanie drugiego roku ma miejsce, gdy student drugiego roku nie realizuje wysokich standardów z pierwszego roku.
“Załamanie drugiego roku ma miejsce, gdy student drugiego roku nie realizuje wysokich standardów z pierwszego roku”
Załamanie drugiego roku ma miejsce, gdy student drugiego roku nie realizuje wysokich standardów z pierwszego roku.
Najnowsza gwiazda żużla, Dan Bewley, jest zdeterminowany, by nie paść tego zjawiska.
Dla tych, którzy nie zwracali uwagi w zeszłym roku, oto przypomnienie…
Bewley dostał miejsce w serii FIM Speedway Grand Prix 2022 po tym jak jego dobry przyjaciel i mistrz świata Artem Laguta otrzymał zakaz ścigania się w zawodach FIM. Bewley, mając zaledwie kilka tygodni, musiać przygotować się na całą kampanię i walkę ze światową elitą.
Zwyciężył w swoim rodzinnym Grand Prix w Wielkiej Brytanii, a dwa tygodnie później wygrał w swoim drugim domu, we Wrocławiu. W klasyfikacji generalnej zajął 6. miejsce, a po drodze odniósł także trzy zwycięstwa w kwalifikacjach.
Jak na debiutanta to świetny wynik.
Teraz staje przed perspektywą przejścia od myśliwego do zwierzyny. Najlepiej strzeżony sekret żużla oficjalnie wyszedł z worka, a teraz musi wrócić i udowodnić, że ma więcej do zaoferowania.
Rozpoczął sezon 2023 solidnym występem w Chorwacji, zajmując 7. miejsce, a teraz w ten weekend bierze udział w Speedway Grand Prix Warszawy i chce zdobyć kolejne trofeum.
Niedawno spotkaliśmy się z Danem, aby porozmawiać, jak przebiegał jego sezon.


"Przed pierwszą rundą nigdy nie wiesz w 100 procentach, gdzie jesteś, ale po kwalifikacjach czułem się dobrze. Przed GP (w Chorwacji) czułem się naprawdę dobrze na motocyklu," powiedział.
„Nie mogłem mieć lepszego startu - dwa zwycięstwa. Potem miałem dwa złe wyścigi, ale tak naprawdę czułem, że nadal jadę dobrze i wygrałem ostatni. Myślę, że miałem najlepszy czas, miałem dobre tempo."
„Byłem bardzo pewny w swoich startach, więc mój wynik w półfinale był nieco frustrujący. To był błąd z mojej strony."
Dan mówi o swoim wyborze bramki do półfinału - zawodnicy mogą wybrać bramkę startową na podstawie swoich wyników w biegach kwalifikacyjnych.
Wybrał bramkę numer dwa, z której zdobyto tego dnia tylko cztery zwycięstwa. Nie udało mu się wyjechać na przód i został wyeliminowany.
Błąd?
„To zabawne, każdy jest geniuszem po fakcie. W tamtym czasie czwórka była naprawdę najlepsza, ale już jej nie było, jedynka była słaba cały dzień” – powiedziała brytyjska gwiazda.
Dobrze wystartowałem i byłem zadowolony z mojego wyboru. Chodziło bardziej o to, czy wybrać bramkę pierwszą? Nigdy w pełni nie chcesz się poddać, ale tak naprawdę czułem, że nawet jeśli wystartuję, później będzie ciężko.
„Myślałem, że druga bramka pozwoli mi wyminać Bartosza (Zmarzlika). Byłem przekonany, że mimo wszystko dam radę. Na Bartosza trafiłem w pierwszym wyścigu, więc czułem, że mogę to zrobić jeszcze raz."
„Wyjechałem, aby uzyksać prześwit. Po prostu puściłem sprzęgło i motocykl nie dał rady. Gdyby to się nie stało dojechałbym do zakrętu, wszystko działało."
„To błąd z mojej strony i jest to trochę irytujące, gdy wiesz, że jedziesz dobrze i dobrze się czujesz. Następnym razem wyciągnę z tego wszystko!"
Teraz Bewley należy do grupy zawodników, którzy według innych mogą wygrać każde wydarzenie, w którym biorą udział. To oznacza presję, sympatyczny Brytyjczyk znosi to wszystko bez problemu.
„Wiem, że jestem wystarczająco szybki, aby wygrać, ale nie chodzi tylko o szybkość. Mój sprzęt jest dobry i potrafię szybko jeździć na motocyklu. Czuję, że moje starty w Europie są świetne. W Wielkiej Brytanii bywało różnie, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony ze wszystkiego."
„Jadąc do Warszawy w zeszłym roku nie miałem pojęcia, czego się spodziewać, ponieważ był to tor tymczasowy i nie byłem tam wcześniej. Tylko raz jeździłem na takim na treningu w Cardiff pięć lat temu."
"Walczyliśmy w Warszawie w zeszłym roku. Zabraliśmy ze sobą zły sprzęt i to było jak wniesienie noża na strzelaninę. Po prostu mieliśmy niewłaściwe narzędzia w pracy."
„Wiele się tam jednak nauczyliśmy i zabraliśmy tę wiedzę do Cardiff. Wtedy oczywiści poszło mi całkiem nieźle, a także wiele się tam nauczyliśmy. Mam nadzieję, że to się opłaci w Warszawie."
Speedway Grand Prix w Warszawie odbędzie się na Stadionie Narodowym w sobotę 13 maja. Oglądaj transmisję na kanale TTV oraz w Eurosporcie Extra na Playerze.


Dan Bewley |