Dominacja na podium w MXGP, Grand Prix, Supercrossie i NHRA

MOTOGP
Monster Energy zdobywa podium podczas Grand Prix obu Ameryk!

Alex Rins (Honda) wspierany przez Monster Energy wykorzystał kraksę Francesco Bagnai (Ducati) i wygrał niedzielne Grand Prix obu Ameryk na torze Circuit of the Americas w Teksasie, 3. z 21. rund cyklu MotoGP. Luca Marini wspierany przez Monster Energy (Mooney/V46 Racing) i Fabio Quartararo (Yamaha) uzupełnili podium,, dołączając do Rinsa odpowiednio na 2. i 3. miejscu.

Bagnaia, który w sobotę był najszybszym zawodnikiem Tissot Spring, prowadził w głównym wydarzeniu MotoGP wcześnie, a Rins siedzał mu na ogonie. Quartararo również ruszył wcześnie, zajmując 4. miejsce za mocno szarżującym Jackiem Millerem (KTM), i Marinim na 5. miejscu. Gdy okrążenia się skończyły, Bagnaia zrobił wszystko, co w jego mocy, aby stworzyć lukę między sobą a Rinsem, ale Rins był nieugięty w swoich wysiłkach, by pozostać na Ducati nr 1.

W ferworze bitwy obrońca tytułu mistrza MotoGP, Bagnaia, mrugał pierwszy, tracąc przód swojego Ducati w drugim zakręcie z dużą prędkością i wpadając w żwir, gdy Rins przelatywał zdobywając prowadzenie. Rins jechał bez przeszkód, zapewniając marce Honda pierwsze zwycięstwo w 2023 roku.

Rins powiedział o swoich wielkich sukcesach na torze COTA: „Zwyciężyliśmy z Moto3, Moto2, Suzuki, a następnie Hondą”.

Dzięki wygranej Hiszpan zajmuje 3. miejsce w tabeli liderów zdominowanej przez Monstera, za Bagnaią na 2. miejscu i Marco Bezzecchim na 1. miejscu.

Następnym wydarzeniem na trasie MotoGP jest wyścig Gran Premio MotoGP w Hiszpanii.
 

SUPERCROSS
Sexton prowadzi od początku do końca w Atlancie

To była tylko kwestia czasu, zanim Chase Sexton (Honda) wspierany przez Monster Energy poradzi sobie z demonami wypadków, które nękały go przez cały sezon Monster Energy AMA Supercross w 2023 roku i zaprezentował formę, z którą żaden z najlepszych kierowców SX na planecie nie był w stanie mu dorównać.

Atlanta Motor Speedway — tor łączący precyzję czasu i odwagę supercrossu z sekcjami wyścigów motocrossowych na świeżym powietrzu — zawiera hybrydowy tor, który był idealny dla Sextona, który, gdy trzyma się torów, jest bardzo szybki.

Wygrywając o ponad siedem sekund w stosunku do 2. miejsca Justina Barcii (Gas Gas), Sexton wziął kawałek z piątej pozycji Eli Tomaca (Monster Energy / Star Racing / Yamaha) na najwyższym miejscu w klasie 450, 292-275, z czterema wyścigami pozostałymi w harmonogramie Monster Energy AMA Supercross 2023.

„Prowadzenie od początku do końca jest naprawdę dobre” — powiedział Sexton. „Nie robiłem tego od zeszłego roku w San Diego. Tor był naprawdę szorstki, więc musiałem być na palcach i to był dobry test postępów, jakie zrobiliśmy mentalnie i na motocyklu. To był po prostu fajny wyścig.”

W klasie 250 rywalizacja między kolegami z zespołu Monster Energy/Star Racing/Yamaha, Jordonem Smithem i Haidenem Deeganem, przybrała na sile, a Smith tym razem zajął lepsze miejsce, zajmując 2. miejsce na torze Atlanta Motor Speedway, wyprzedzając solidne 3. miejsce Deegana.

Kolejną dobrą notą dla Monster Energy było to, że Atlanta Motor Speedway oznaczało powrót Jo Shimody (Pro Circuit/Kawasaki), który do tego momentu opuścił cały sezon z powodu kontuzji barku. Shimoda, wicemistrz AMA Pro Motocross Championship 2022, zajął w sobotę bardzo mocne 4. miejsce.

MXGP
Renaux i Geerts obaj na podium Grand Prix Trentino

Maxime Renaux (Yamaha) wspierany przez Monster Energy zajął 2. z rzędu miejsce na podium na torze MXGP w 2023 roku, uzyskując doskonałe 2-2 i 2. miejsce w klasyfikacji generalnej w klasie MXGP podczas niedzielnego Grand Prix Trentino we Włoszech. W klasie MX2, Jago Geerts (Yamaha) wspierany przez Monster Energy, lider punktowy całej serii, zdobył 1-7 i zajął 3. miejsce na podium w Trentino.

Ciasny i trudny do pokonania tor Trentino zapewnił włoskim fanom MXGP kilka zaciętych, emocjonujących bitew. W szczególności Renaux i Jorge Prado z KTM ciężko walczyli przez cały dzień, a różnicę stanowiło pierwsze zwycięstwo Prado w moto (na 3. miejsce za Renaux w drugim moto).

„To był dobry weekend i ogólnie dobre Grand Prix," powiedział Renaux. "Brak zwycięstwa w GP za puntky jest trochę rozczarowujący, ale Jeffrey był zbyt szybki w drugim wyścigu. Próbowałem walczyć i to dało mi 2. miejsce. To naprawdę dobry wynik, a ja wciąż dodaję punkty do mistrzostwa, które jest najważniejsze.”

W klasie MX2 Geerts wyciągnął pierwszą krew z dominującym otwierającym moto, wychodząc z pierwszego zakrętu przed zawodnikami KTM Andreą Adamo i Liamem Evertsem, i prowadząc aż do mety. W drugim moto Adamo zderzył się z Geertsem, który upadł. Następnie Geerts ponownie miał wypadek, zanim w końcu wszystko wróciło do normy. Ale do tego czasu wrócił na 20. miejsce – i poza rywalizacją o zwycięstwo. Mimo to Geerts podjął heroiczny wysiłek, aby wrócić na podium, ścigając się aż do godnego pochwały 7. miejsca w Moto 2, zapewniając sobie 3. miejsce w klasyfikacji generalnej (1-7). Geerts nadal cieszy się solidną 22-punktową przewagą w klasyfikacji MX2 nad Adamo (205-183).

„Pierwszy wyścig był dla mnie bardzo dobry, ponieważ czułem się dobrze i wygrałem go," dodał Geerts. "Nie miałem najlepszego startu w drugim wyścigu, ponieważ dwukrotnie upadłem. Ale podniosłem się i naciskałem, aby zająć 7. miejsce i 3. miejsce na podium, co jest ważne dla mistrzostw."

NHRA
Brittany Force zajmuje 3. miejsce na Las Vegas Strip

Wchodząc w niesamowite, wstrząsające NHRA Four-Wide Nationals na Strip w Las Vegas Motor Speedway jako kwalifikator nr 1, Brittany Force i jej 11 000 koni mechanicznych, napędzany nitrometanem Monster Energy Top Fuel dragster wygrał pierwszą rundę w 3,785 sekundy przy 524 kilometrach na godzinę i czasie reakcji 0,055 sekundy. Pokonała rywali wyścigowych Antrona Browna i Tony'ego Schumachera, zanim zrobiła to samo z Leah Pruett, Robem Passeyem i Brownem w rundzie 2.

Ale Brown zemścił się w finale, pobijając jej 3,769 sekund do 3,760.

„Vegas Four-Wide jest trudne,” powiedziała później Force. „Ścigamy się w czwórkę tylko dwa razy w roku. Dużo się dzieje. Jest dużo przygotowań, dużo pracy, którą ten zespół musi wykonać, przechodząc do weekendu podczas kwalifikacji, a następnie przygotowując się i rozpoczynając dzień wyścigu.”

MMA
Gaston Bolanos pokonał Aarona Phillipsa w debiucie w UFC

„Zabójca snów” pojawił się w UFC! Gratulujemy Gastonowi Bolanosowi pokonania Aarona Phillipsa w walce dywizji koguciej na UFC Fight Night w Kansas City w sobotę.

W sobotniej walce eliminacyjnej w T-Mobile Center 30-latek z Limy w Peru pokonał dystans trzech rund i odniósł zwycięstwo po jednogłośne decyzji sędziów (29-28, 30-27, 30-27).

Bolanos (7-3) przybył do Kansas City debiutując jako zawodowy zawodnik w Ultimate Fighting Championship. Walka była również jego pierwszym występem w wadze koguciej (61 kilogramów) po rywalizacji w wadze piórkowej. Wcześniej peruwiański zawodnik MMA zasłynął w Bellator MMA jako „The Dreamkiller”, a ostatnio pokonał Daniela Careya przez TKO na gali Bellator 277 w kwietniu 2022 roku.

PBR
Pacheco zajmuje 2. miejsce w Montanie zwiększając przewagę w światowej klasyfikacji

Trzymając tylko koniec liny w dłoni przez ostatnie trzy sekundy kwalifikującej się jazdy w rundzie mistrzowskiej, Kaique Pacheco w stylu bronc na szczycie Pookie Holler zwiększył swoją przewagę w światowej klasyfikacji PBR do 118,5 punktu.
 
„To dla mnie bardzo ważne” — powiedział Pacheco. „Dam z siebie wszystko, żeby ujeżdżać mojego byka”. Był to trzeci i być może najtrudniejszy pojedynek z Pookie Hollerem, a ponieważ pozostały tylko trzy wydarzenia sezonu regularnego, było to również najważniejsze, ponieważ mistrz świata 2018 chce zdobyć swój drugi tytuł PBR. „Trudno na nim jeździć”, powiedział Pacheco, „ale kiedy będę miał okazję go wybrać, wybiorę go." Pacheco był trzeci z czterech i ukończył trzydniowe Billings w Montanie, zajmując średnio 2. miejsce. On i jego koledzy z Monster Energy — Boudreaux Campbell (który rywalizował pomimo obrzęku spowodowanego złamaną szczęką), Derek Kolbaba i Chase Outlaw — pojadą teraz do Waszyngtonu na rzadkie wydarzenie w środku tygodnia w Everett w środę i czwartek, a następnie dwa dni w pobliskim Tacoma w sobotę i niedzielę.

Dwukrotny mistrz świata Jose Vitor Leme, który miał nadzieję być w Billings, raczej nie pojawi się w Everett lub Tacomie ze względu na uraz pachwin i w obawie o światowe finały PBR w przyszłym miesiącu. Leme powiedział, że nie chce pogarszać swojego stanu albo ryzykować kontuzji, ponieważ wierzy, że tegoroczny tytuł zostanie zdobyty lub utracony w Fort Worth. Leme wygrał trzy turnieje i pokonał 61 procent swoich byków, jest przekonany, że może walczyć z Pacheco o złotą sprzączkę i premię w wysokości 1 miliona dolarów. Panujący mistrz świata z 2022 roku, Daylon Swearingen, miał nadzieję, że wróci do końca sezonu, ale zaznaczył, że potrzebuje jeszcze kilku tygodni, aby wyleczyć kontuzję pachwiny, której doznał na początku sezonu, aby być gotowym na lipcowe PBR Team Series.