


Fast Freddie zmniejsza lukę i przygotowuje wielki finał SGP
Dramat, zanim koła zaczęły się kręcić.
Media społecznościowe były pełne plotek i szeptów, a fani sprawdzali telefony, aby dowiedzieć się, co się dzieje. Czy lider serii Speedway Grand Prix Bartosz Zmarzlik, od którego oczekiwano czwartego tytułu mistrza w Danii, rzeczywiście został zdyskwalifikowany z imprezy?
Tak, brzmiała odpowiedź. Polski zawodnik na kwalifikacje założył swój osobisty kombinezon wyścigowy, w którym brakowało oficjalnych sponsorów serii, a kara była surowa.
Drzwi do chwały w SGP były prawie zamknięte dla naszego człowieka Freddiego Lindgrena, ale niezwykłe przeoczenie mistrza świata ponownie je otworzyło, a występ Freddiego w Vojens jeszcze bardziej je poszerzył.
Wiedział, że tylko miejsce w pierwszej trójce da mu szansę na walkę o tytuł w ostatniej rundzie serii w Toruniu pod koniec miesiąca i tak się stało.
To był dosłownie wieczór pełen wzlotów i upadków, podczas którego Lindgren musiał otrząsnąć się po horrorze z Jasonem Doylem, z którego na szczęście wyszedł cało.
To nie był dobry start dla szwedzkiego shreddera i po pierwszych trzech wyścigach miał zaledwie pięć punktów Zmienił styl, gdy liczyło się to najbardziej, aby wygrać ostatnie dwie serie, a następnie ruszył po zwycięstwo w półfinale.
To zapewniło mu awans do finału i jako pierwszy znalazł się poza taśmami. Jednakże uległ bohaterowi gospodarzy, Leonowi Madsenowi, który z rykiem wyprzedził Lindgrena na trzecim okrążeniu, zdobywając zwycięstwo u siebie.
Jednak dla Freddiego było to zadanie dobrze wykonane. Zmniejszył przewagę Zmarzlika na szczycie z 24 punktów do sześciu i pojedzie do Torunia ze świadomością, że ma szansę na złoto.

"Kiedy wróciłem z sesji autografowej, dostałem wiadomość, że Bartosz nie będzie jeździł. Naprawdę mu współczuję."
„Musiałem spróbować przegrupować się i skupić na dzisiejszym wieczorze oraz na tym, co musiałem zrobić na torze. Udało mi się mieć całkiem dobre GP."
„Linie cały czas się zmieniały. Konfiguracja motocykla była kluczowa. To był pod wieloma względami trudny wieczór, ale udało mi się dostać do półfinału i finału. Prowadziłem i myślałem, że uda mi się to wywalczyć, ale Leon był w finale za szybki. To była uczciwa gra dla niego i gratulacje."
“Po prostu pojadę do Torunia i dam z siebie wszystko. Mam sześć punktów straty i nie jest łatwo to odzyskać. Mogę dać z siebie wszystko i zobaczymy, gdzie to się skończy.”
Do Freddiego po raz kolejny na podium dołączył Jack Holder, który w zaledwie ośmiu wyścigach rozegranych w tym sezonie po raz piąty zajął miejsce w pierwszej trójce.


Nadal dochodzi do siebie po złamanym nadgarstku, ale kolejny nadludzki wysiłek pchnął go z powrotem do rywalizacji o miejsce w klasyfikacji generalnej medalu i obecnie zajmuje 3 miejsce w rankingach.
„Jestem bardzo podekscytowany możliwością ponownego stanięcia na podium. Opuściłem rundę z powodu kontuzji, więc musiałem odrobić kilka punktów. Kilka ostatnich GP było dobrych, więc wszystko sprowadza się do Torunia i dam z siebie wszystko, aby zdobyć medal” – powiedział.
Dan Bewley ponownie zajął miejsce w pierwszej szóstce, kończąc na P5 w klasyfikacji generalnej, podczas gdy Patryk Dudek był na 13. miejscu.
Miło było zobaczyć, jak nowy zawodnik Honda Racing Team, Tosha Schareina, również wspiera chłopców z Danii, gdy ten przygotowuje się do intensywnego okresu wyścigów. Tosha po raz pierwszy wybrał się na żużel, zanim w przyszłym miesiącu uda się do Maroka na Rally Du Maroc i bardzo mu się podobało to, co zobaczył.
Podczas rundy finałowej, która odbędzie się 30 września w Polsce, Zmarzlik i Lindgren będą walczyć ramię w ramię, wiedząc, że nawet najmniejszy błąd może przekazać tytuł drugiej stronie.
Nie możemy się doczekać, jak to wszystko się potoczy…
Wyniki Grand Prix Danii:
1. Leon Madsen (20 punktów) 2. Freddie Lindgren (18 punktów) 3. Jack Holder (16 punktów) 4. Robert Lambert (14 punktów) 5. Dan Bewley (12 punktów) 6. Mikkel Michelsen (11 punktów) 7. Mads Hansen (10 punktów) 8. Max Fricke (9 punktów) 9. Martin Vaculik (8 punktów) 10. Kim Nilsson (7 punktów) 11. Rasmus Jensen (6 punktów) 12. Kai Huckenbeck (5 punktów) 13. Patruk Dudek (4 punktów) 14. Andzejs Lebedevs (3 punktów) 15. Benjamin Basso (2 punktów) 16. Jason Doyle (1 punkt)
Klasyfikacja Generalna:
1. Bartosz Zmarzlik (138 punktów) 2. Freddie Lindgren (132 punktów) 3. Martin Vaculik (113 punktów) 4. Jack Holder (113 punktów) 5. Dan Bewley (98 punktów) 6. Robert Lambert (97 punktów) 7. Leon Madsen (95 punktów) 8. Jason Doyle (88 punktów) 9. Max Fricke (74 punktów) 10. Tai Woffinden (64 punktów) 11. Patryk Dudek (62 punktów) 12. Mikkel Michelsen (43 punktów) 13. Kim Nilsson (43 punktów) 14. Maciej Janowski (43 punktów) 15. Anders Thomsen (36 punktów)

Freddie Lindgren |

Jack Holder |

Dan Bewley |

Patryk Dudek |

Tai Woffinden |

Tosha Schareina |