Motorsport
//
Wszystkie Newsy

Zmarzlik zapewnia sobie hat tricka SGP, a Fast Freddie wraca do domu ze srebrem

Data Publikacji:: September 16, 2022

Bartek Zmarzlik ugruntował swój status prawdziwej legendy żużla, zdobywając swój trzeci tytuł mistrza świata na żużlu w szwedzkie Malilli.

Bartek Zmarzlik ugruntował swój status prawdziwej legendy żużla, zdobywając swój trzeci tytuł mistrza świata na żużlu w szwedzkie Malilli.

Zmarzlik był modelem konsekwencji przez cały rok, wygrał trzy rundy, stanął na podium podczas kolejnych trzech, a w tych, w których nie znalazł się w top 3 nadal był w top 5. Brak występów poniżej 5. miejsca przez cały sezon - to właśnie zapewnia mistrzostwo. 

Polski bohater startował w Szwecji wiedząc, że żeby zdobyć trzeci złoty medal wystarczy mu odnieść lepszy rezultat niż jego rywal Leon Madsen. Pomimo tego, że obaj weszli do ćwierćfinałów, zwycięstwo Zmarzlika było pewne, gdy Madsen miał awarię maszyny. 

W trakcie przerwy Zmarzlik i jego zespół, w którym jego dwaj bracia, i ojciec grają kluczowe role, świętowali, a potem zakończył wieczór w świetnym stylu wygrywając ostatnie dwa biegi. 

Jest znany z tego, że mówi więcej na torze niż poza nim, ale przyznał po wszystkim, że brakuje mu słów. 

 

"Nie rozumiem tego obecnie," powiedział fimspeedway.com. "Wiem, co zrobiłem, ale nie czuję tego. Może do mnie to dojdzie jutro rano. Jestem szczęśliwy, bo wiem, że zdobyłem mistrzostwo i wygrałem rundę w Malilli."

 

"Bardzo się z tego cieszę. Występuję w Grand Prix od siedmiu lat i zdobyłem sześć medali. To miłe, a trzy razy były złote."

 

"Jestem z tego dumny, bo wiem, ile wkłada się w to pracy. Czasami nie wygrywa się wszystkiego wykonując dobrą robotę na torze. Chcę wykonywać dobrą robotę na i poza torem przez cały sezon, i kocham to."

 

"To dla mnie bardzo miły wieczór i teraz mogę jechać do Torunia z 3 [medalem], i to jest łatwiejsze dla głowy."

 

Gdy Zmarzlik świętował ze swoją rodziną i przyjaciółmi nasz człowiek "Fast" Freddie Lindgren robił to samo po tym jak wywalczył miejsce w finale i zdobył srebro przed domową publicznością. 

 

To był trudny sezon dla Lindgrena, który chorował i miał kontuzje, ale wrócił w dobrym stylu, i teraz zajmuje szóste miejce, co automatycznie może mu zapewnić miejsce w serii w przyszłym roku. 

 

"Jestem przeszczęśliwy," powiedział. "Miałem dużo problemów w ostatnich tygodniach serii Grand Prix. Nie miałem dobrych występów, a moje ligowe występy też były gorsze."

 

"Miałem dużo problemów zdrowotnych poza torem i ten wieczór był dla mnie bardzo emocjonalny, ponieważ byłem przygnębiony od jakiegoś czasu."

 

"Móc przyjechać tutaj i tak wystąpić przed własną publicznością, i sponsorami, wrócić do siebie i do poziomu jazdy na jaki mnie stać to fajne uczucie. Mój zespół wykonywał ciężką pracę za kulisami przez ostatnie tygodnie próbując sobie poradzić ze sprzętem. Opłaciło się to."

 

Tai Woffinden miał kolejny dobry wieczór i ukończył go na 4. miejsce. Patryk Dudek po zajęciu 7. miejsca zajmuje 3. w ogólnej klasyfikacji. To był jednak ciężki wieczór dla Jacka Holdera (11), Dana Bewley'a (15) i Pawła Przedpełskiego (16). 

 

Została ostatnia runda, ale jest o co walczyć. Dudek i Bewley mają na celowniku medal, a Lindgren i Woffinden chcą znaleźć się w najważniejszej top 6. 

...

Jednak teraz świat żużla należy do Bartka Zmarzlika. Wszyscy w Monster Energy oddajemy Ci honory mistrzu.
WYNIKI GRAND PRIX SZWECJI:

1 Bartosz Zmarzlik 20, 2 Fredrik Lindgren 18, 3 Maciej Janowski 16, 4 Tai Woffinden 14, 5 Martin Vaculik 12, 6 Robert Lambert 11, 7 Patryk Dudek 10, 8 Leon Madsen 9, 9 Jason Doyle 8, 10 Mads Hansen 7, 11 Jack Holder 6, 12 Oliver Berntzon 5, 13 Andzejs Lebedevs 4, 14 Max Fricke 3, 15 Dan Bewley 2, 16 Pawel Przedpelski 1

 

FIM SPEEDWAY GP WORLD CHAMPIONSHIP STANDINGS:KLASYFIKACJA FIM SPEEDWAY GRAND PRIX:

1 Bartosz Zmarzlik 148, 2 Leon Madsen 117, 3 Patryk Dudek 100, 4 Robert Lambert 97, 5 Dan Bewley 93, 6 Fredrik Lindgren 92, 7 Maciej Janowski 92, 8 Tai Woffinden 88, 9 Jason Doyle 76, 10 Martin Vaculik 71, 11 Mikkel Michelsen 70, 12 Jack Holder 64, 13 Max Fricke 52, 14 Anders Thomsen 51, 15 Pawel Przedpelski 29, 16 Andzejs Lebedevs 16,