


Wywiad z oSee z Liquid | "Tylko wyobraźnia nas ogranicza"
Usiedliśmy z Joshem „oSee” Ohmem, aby porozmawiać o jego karierze, sytuacji Liquid w ostatnich miesiącach, tym, co czeka ich w Pro League i jak to wszystko przełoży się na Majora jeszcze w tym roku.
Sezon ESL Pro League może być największym wydarzeniem przed Majorem. Już trwa, a trzy grupy zostały już zamknięte. Jednak w czwartej i ostatniej grupie znajduje się Team Liquid — czarny koń w pierwszej piątce hiperkonkurencyjnej sceny CS. Usiedliśmy z Joshem „oSee” Ohmem, szybko rozwijającym się NA AWPerem zespołu, aby porozmawiać o jego karierze, sytuacji Liquid w ostatnich miesiącach, tym, co czeka ich w Pro League i jak to wszystko przełoży się na Majora jeszcze w tym roku.
Rok 2022 był Twoim pierwszym rokiem w Liquid, grającym na szczycie. Jak minął ten pierwszy rok? Jakie były wnioski, a może i niespodzianki?
W pierwszym roku Liquid byłem oczywiście bardzo podekscytowany tą szansą, ale jednocześnie nigdy tak naprawdę nie grałem regularnie na scenie pierwszego poziomu. W Extra Salt i moich poprzednich składach graliśmy z tymi drużynami raz na jakiś czas, ale nie mielibyśmy regularnych treningów ani meczów przeciwko nim. Więc dołączenie do Liquid i wreszcie możliwość konsekwentnego ćwiczenia przeciwko nim, to najszybszy sposób na poprawę. Kiedy grasz przeciwko tym najlepszym zespołom, ujawniają one Twoje błędy.
Pierwszy rok był trochę zaskakujący. Wyobrażałem sobie, że będzie naprawdę ciężko. Kiedy po raz pierwszy wszedłem, czułem się całkiem zrelaksowany i nie czułem się inaczej. […] Jak dotąd było to bardzo dobre doświadczenie. Wiele się nauczyłem w ciągu ostatniego roku.
Liquid znajduje się na wzrostowej, ale wyboistej trajektorii od czasu ostatniego Majora. Co o tym myślisz i czy znalazłeś coś, co można poprawić?
[...] Chodzi o to, że scena CS jest obecnie bardzo konkurencyjna. W pierwszej piątce lub pierwszej dziesiątce drużyn każdy może pokonać każdego w danym dniu. Aby konsekwentnie wygrywać turnieje w dzisiejszych czasach, aby konsekwentnie być na szczycie, potrzebujesz dużo pracy i musisz być super innowacyjny, ponieważ ludzie będą Cię obserwować.
Myślę, że teraz mamy naprawdę dobre pojęcie o tym, jak grać jako zespół. Wierzymy w nasz system, który zbudowaliśmy wraz z dołączeniem YEKINDARa. [Jednak] Myślę, że jako jednostki nie radzimy sobie najlepiej, w tym także ja. [...] Jako zespół mamy naprawdę dobry system, ale jako jednostki musimy przyspieszyć. Jeśli wszyscy nasi gracze będą w dobrej formie to nie ma dla nas granic.
Jak znaleźć równowagę między czasem potrzebnym na zbudowanie tego systemu a presją wynikającą z chęci szybkiego zwycięstwa?
To tylko kwestia tego, czy dostrzegamy u siebie poprawę. Jeśli konsekwentnie plasujemy się w pierwszej czwórce, zajmujemy 2. miejsca i utkniemy tam na jakiś czas, po jakimś czasie będzie nam trudniej poradzić sobie z tymi stratami. Najważniejsze jest to, że nawet jeśli mamy taki wynik, dopóki widzimy, że mecz po meczu poprawiamy się, to najlepszy sposób, w jaki możemy sobie z tym poradzić.
Wracając do ostatnich wyników, w Katowicach udało się Wam dokonać niemożliwego przegrywając 0-12 z Vitality. Jak się czułeś podczas tego meczu, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że byłeś kluczowym zawodnikiem podczas odrabiania strat? Czy może to wpłynąć na zaufanie do tego składu?
W przypadku meczu z Vitality mieliśmy powolny start po stronie terrorystów. Trudno jest pozostać w tym mentalnie, gdy wszystko, czego próbujesz, nie działa, a kończysz na 0-12. Jestem zadowolony z tego, jak sobie poradziliśmy mentalnie. Nawet kiedy przegrywaliśmy 4-14, wszyscy nadal się komunikowali i starali się jak najlepiej, próbując motywować się nawzajem.
Po tym zwycięstwie zdecydowanie czuliśmy się dobrze, nie tylko dlatego, że był to wielki powrót, ale przede wszystkim dlatego, że mogliśmy to zrobić w tak stresującej sytuacji na scenie. To zdecydowanie buduje naszą pewność siebie, bo wiemy, że w każdym meczu możemy wrócić i wygrać, o ile wszyscy pracujemy razem.
Po meczu Vitality trafiliście na G2. Ostatnio byli na fali. Wygrali także w Waszych finałach przeciwko nim na BLAST Premier pod koniec zeszłego roku. Jak widzisz swoje starcie z nimi? Co utrudnia grę przeciwko nim?
Wracając do kwestii pewności siebie, kiedy oglądasz grę G2 w tej chwili, wydaje się, że nie mają żadnych wahań ani wątpliwości, kiedy grają. Wszyscy ich zawodnicy nie wahają się, idą po swoje, kiedy tylko mają na to ochotę. Czas w jakim ponownie atakują niektóre obszary są również bardzo precyzyjne. Wygląda na to, że wszyscy w zespole wierzą w siebie nawzajem.
Grają teraz bardzo dobrze, mając wzmocnienie w postaci HooXi [...], zwłaszcza gdy [już] mieli ogromną siłę ognia. Za każdym razem, gdy gramy z G2 to zdecydowanie trudny mecz, ponieważ każdy z nich może wyskoczyć w dowolnym momencie i uratować rundę. Ogólnie bardzo trudno jest grać, gdy wszyscy [w drużynie przeciwnej] grają bez żadnych wątpliwości i są pewni, że wszystko im wyjdzie. Najważniejsze, że musimy mieć taką samą pewność siebie jak oni.
Wychodząc poza ESL Pro League, wkrótce będziemy na Majorze. Jak to według Ciebie wygląda?
Wszyscy są bardzo podekscytowani grą na Majorze. Oczywiście nasz ostatni występ na Majorze nie był najlepszy. Czujemy się o wiele pewniejsi, graliśmy o wiele bardziej konsekwentnie jako zespół, z naszym obecnym składem. Byłem bardzo zdenerwowany, że przegraliśmy w fazie grupowej, w ostatnim meczu ze Spiritem, ponieważ atmosfera była szalona, a tak naprawdę nigdy wcześniej nie grałem na głównej scenie na Majorze. To była dla mnie wielka sprawa. [...]
Mimo że chcemy wygrać wszystkie te turnieje przed Majorem, naszym głównym celem jest dobry występ na Majorze i dokładamy wszelkich starań, aby osiągnąć ten poziom, dać z siebie wszystko. […] Wszystko, nad czym teraz pracujemy, ma na celu doprowadzić nas do jak najlepszego występu na Majorze.
Dużo jest ostatnio plotek o Source 2 lub CS 2. Co o tym sądzisz?
Oczywiście słyszałem o tym, ale nie zagłębiałem się w to zbytnio. Nadal skupiam się na CS-ie. Jeżeli się pojawi będziemy musieli się po prostu dostosować. Jestem pewien, że nie będzie się zbytnio różnić od oryginalnej gry, ponieważ wszyscy nadal kochają tę grę taką, jaka jest. Myślę więc, że zmiany, które zamierzają wprowadzić, nie będą zbyt drastyczne.
Nadal jestem bardzo podekscytowany, ponieważ jestem pewien, że będzie bardziej dopracowany. [...] Zdecydowanie jest to super ekscytujące i myślę, że dużo więcej graczy wróci do CS-a. Odkąd pojawił się Valorant, niektórzy gracze przeszli na niego, ale myślę, że niektórzy wrócą i zagrają w tę grę ponownie, więc ogólnie będzie to dobre dla CS-a.
Śledź rywalizację w grupie D ESL Pro League 15 marca, gdzie Liquid zmierzy się z Rare Atom. Czy Liquid może ponownie wywalczyć sobie drogę do finału? Czy tym razem uda im się wygrać wszystko? Co to będzie oznaczać dla Majora w Paryżu? Oglądaj i dowiedz się.