Etap 5 @ Dakar 2025: Van Beveren i Cornejo na podium, lider Sanders popełnił błąd
Adrien Van Beveren z Monster Energy/Honda HRC Rally wyglądał, jakby wygrał dzisiejszy etap 5. Rajdu Dakar 2025, rundę 1. FIM World Rally-Raid Championship, gdy przekroczył linię mety. Jednak błędne obliczenie prędkości kosztowało AVB karę 2:00 od sędziów wyścigu, co wymazało jego zwycięstwo – ale i tak zapewniło mu 2. miejsce na etapie, 00:47 za Luciano Benavidesem z KTM.
Do swojego odpowiednika z Monster Energy na podium 5. etapu dołączył Jose „Nacho” Cornejo (Hero Motosports, zasilany przez Monster Energy), który w kolejnym przejeździe zajął drugie z rzędu 3. miejsce. Zawodnicy Monster Energy zajęli kolejne cztery miejsca, kolejno broniący tytułu WRRC Ross Branch (Hero Motosports, zasilany przez Monster Energy), broniący tytułu Dakar Ricky Brabec (Monster Energy/Honda HRC Rally), Skyler Howes (Monster Energy/Honda HRC Rally) i Tosha Schareina (Monster Energy/Honda HRC Rally) na 4., 5., 6. i 7. pozycji.
Dzięki 7. miejscu na 5. etapie Schareina odrobił kawałek przewagi Sandersa – która wynosiła 13:26 po 4. etapie. Dodaj do tego 12. miejsce Sandersa na 5. etapie, a ogólna różnica między Sandersem a Schareiną zmalała. do 07:02. 3. miejsce na 5. etapie i w klasyfikacji generalnej Branch traci aż 17:48 (z 26:10), a Van Beveren (4. o/a), Howes (5.) i Brabec (6.) zyskują cenny czas na Sandersie na 5. etapie.
Piątek jest oficjalnym „Dniem odpoczynku” dla zawodników i zespołów Rajdu Dakar 2025, który odbywa się na biwaku w Hail w Arabii Saudyjskiej. Sobotni 6. etap rozpoczyna drugą połowę Rajdu Dakar, a zawodnicy wracają do formy na trasie z Hail do Al Duwadimi, w tym wyczerpujący 605-kilometrowy odcinek specjalny (224-kilometrowy odcinek łącznikowy), który jest znacznie dłuższy niż etapy z pierwszego tygodnia. Trasa 6. etapu została zaprojektowana tak, aby była kontrastem nawierzchni. Rozpoczynając od szybkiego odcinka, zawodnicy są usypiani przez fałszywe poczucie łatwości (pod względem trudności), a następnie są bombardowani piaskiem – od wzgórz i małych wydm po tory. Lepiej cieszyć się tym dniem odpoczynku, ponieważ Dakar staje się coraz trudniejszy od tego miejsca do końca.
SZUKASZ WIDEO PODSUMOWANIA? SPRAWDŹ NAJWAŻNIEJSZE FRAGMENTY ETAPU TUTAJ!
Cornejo: „Cóż, skończyliśmy etap maratoński. Etap 4 i 5 poszły mi naprawdę dobrze, dwa 3. miejsca na podium. Więc jestem z tego zadowolony. Bardzo podobał mi się motocykl, jazda również. Podjąłem kilka dobrych decyzji i cieszę się, że motocykl jest nadal w naprawdę dobrym stanie. Wszyscy teraz pracują, aby przygotować się do drugiego tygodnia wyścigów. Przed nami jeszcze cały tydzień. Wyjdziemy tam i zrobimy, co w naszej mocy, dzień po dniu, etap po etapie, aby wspiąć się w klasyfikacji generalnej. Jestem gotowy na drugi tydzień wyścigów...”.
Branch: „To już koniec maratonów Dakaru 2025 i cieszę się, że już po nich. Dzisiaj, etap 5, był dobry. Zacząłem z 15. miejsca, dość daleko z tyłu, ale to trochę ułatwiło nawigację. Miałem naprawdę dobry dzień, do 100 kilometrów przed metą. W tylne koło wkręcił mi się kawałek drutu, więc musiałem się zatrzymać i go wyjąć. Ale poza tym to był stosunkowo dobry etap. Dobrze się bawiłem i cieszę się, że mamy zasłużony Dzień Odpoczynku. Jutro trochę pośpię, a potem spotkam się ze wszystkimi jutro po południu. Opowiem kilka historii z wyścigu. Czuję się dobrze. Motocykl jest dobry. I naprawdę nie mogę się doczekać Tygodnia 2”.
Schareina: „Dzisiaj był kolejny ciężki dzień w biurze. Wczoraj próbowaliśmy ratować motocykl tak bardzo, jak mogliśmy, dziś, Etap 5, znów był ciężki. Wystartowaliśmy z 2. miejsca. Miałem trochę trudności na początku etapu. Popełniłem błąd i dwóch gości za mną mnie dogoniło. Potem dogoniliśmy Daniela (Sandersa) i jechaliśmy razem przez cały dzień do mety. Odzyskaliśmy trochę czasu od Daniela i teraz jesteśmy 2. w klasyfikacji generalnej. Teraz czas odpocząć, cieszmy się jutrzejszym Dniem Odpoczynku”.
Brabec: „Wczoraj i dziś maraton. To był ciężki dzień. Otworzyliśmy się (środowy etap 4), a potem dogonił nas Skyler. Ross dogonił nas. Byliśmy w trójkę w grupie, jechaliśmy naprawdę dobrze, a potem popełniliśmy naprawdę wielki błąd i straciliśmy około dziesięciu minut. Dzisiaj (etap 5) mieliśmy do naśladowania ślady i można by pomyśleć, że dzień będzie łatwy. Właściwie trudniej było podążać liniami. Ale tak, jesteśmy w Dniu Odpoczynku. Motocykl jest w dobrej formie. Jestem w dobrej formie. Zespół jest w dobrej formie. Czekamy na ostatni tydzień, ale dzisiaj, tak, czuliśmy się, jakbyśmy mieli kamień na plecach przez cały dzień. Próbowałem, jak najlepiej potrafiłem, ale pod koniec dnia nie odzyskaliśmy tyle czasu, ile mieliśmy nadzieję. Ale zostało jeszcze sporo wyścigów do zrobienia. Ogólny wynik wciąż jest w zasięgu wzroku… Muszę tylko podejmować mądre decyzje, aby tam dotrzeć. Ostatecznie jestem zadowolony z pierwszego tygodnia, wyścigów i nawigacji. Biorę to sobie trochę za bardzo do serca, jestem dla siebie surowy. Ale zdecydowanie jesteśmy w pozycji, aby rzucić wyzwanie w czołówce – lub przynajmniej o pozycję, która sprawi, że będziemy szczęśliwi, że wrócimy w przyszłym roku.
ETAP 5:
- Raporty z obozu Monster Energy/Honda HRC wskazują, że zawodnicy zmagają się ze swoimi (oczekiwanymi) normalnymi guzami i siniakami. I tu właśnie wkracza magiczny fizjoterapeuta Miguel, masażysta zespołu, i naprawia to, co jest nie tak z obolałymi mięśniami zawodników.
- Najwyżsi rangą dyrektorzy Hondy i Showy przybywają w Dniu Odpoczynku na resztę Dakaru. To zdecydowanie podnosi na duchu zawodników, a także daje zastrzyk wydajności reszcie zespołu.
- W odniesieniu do Tabletgate, gdzie sędziowie wyścigu zareagowali na problemy z tablicą nawigacyjną na całym polu startowym, przyznając liderowi wyścigu dodatkowe pięć minut po awarii jego tabletu na etapie 4, ale nie przyznając czasu pozostałym zawodnikom, którzy mieli problemy. W biwaku nadal unosi się atmosfera złości z powodu sposobu, w jaki potraktowano całą sytuację.
- Dużo medialnych materiałów w Dzień Odpoczynku dla zawodników. Konferencje prasowe, wywiady. Więc mimo że nazywa się to „Dniem Odpoczynku”, to właśnie wtedy kolarze muszą stanąć na wysokości zadania i zająć się drugą częścią swojej pracy.
- Jakie wzloty i upadki przeżyła Sara Price (Factory Can-Am) z Monster Energy. Po wygraniu klasy SSV Stage 4, Price i jej pilot Sean Berriman napotkali problemy z elektryką, które doprowadziły do małego pożaru, który zmusił ich do przerwania wyścigu. Price powiedziała: „Przez półtorej godziny naprawialiśmy różne rzeczy i bawiliśmy się kablami. Odłączaliśmy niektóre, podłączaliśmy niektóre i ostatecznie zdejmowaliśmy czujniki, aby samochód znów ruszył. Znaleźliśmy też puszkę po zupie, aby naprawić wydech”.
Wyniki Monster Energy Dakar Stage 5 motocykli
Miejsce/Nazwa/Zespół/Czas
2. miejsce – Adrien Van Beveren (Monster Energy/Honda)
04:53:47 (- minus 00:00:47)
3. miejsce – Jose Cornejo (Hero/Monster Energy)
04:54:31 (- minus 00:01:31)
4. miejsce – Ross Branch (Hero/Monster Energy)
04:56:20 (- minus 00:03:20)
5. miejsce – Ricky Brabec (Monster Energy/Honda)
04:56:30 (- minus 00:03:30)
Klasyfikacja motocykli Monster Energy Dakar (po etapie 5)
Miejsce/Nazwa/Zespół/Czas
2. miejsce – Tosha Schareina (Monster Energy/Honda)
30:27:17 (- minus 00:07:02)
3. miejsce - Ross Branch (Energia bohatera/potwora)
30:38:03 (- minus 00:17:48)
4. miejsce – Adrien Van Beveren (Monster Energy/Honda)
30:38:46 (- minus 00:18:31)
5. miejsce – Skyler Howes (Monster Energy/Honda)
30:40:14 (- minus 00:19:59)
Monster Energy Dakar Klasa SSV
Wyniki SSV etapu 5
14. miejsce – Sara Price (zespół fabryczny Can-Am)
06:30:31 (- minus 01:28:05)
Ogółem
28. miejsce – Sara Price (zespół fabryczny Can-Am)
109:77:14:19 (- minus 58:00:00)
Następnie…
Piątek jest oficjalnym „Dniem odpoczynku” dla zawodników i zespołów Rajdu Dakar 2025, który odbywa się na biwaku w Hail w Arabii Saudyjskiej. Sobotni 6. etap rozpoczyna drugą połowę Rajdu Dakar, a zawodnicy wracają do formy na trasie z Hail do Al Duwadimi, w tym wyczerpujący 605-kilometrowy odcinek specjalny (224-kilometrowy odcinek łącznikowy), który jest znacznie dłuższy niż etapy pierwszego tygodnia. Trasa 6. etapu została zaprojektowana tak, aby stanowiła kontrast nawierzchni. Rozpoczynając od szybkiego odcinka, zawodnicy są usypiani przez fałszywe poczucie łatwości (pod względem trudności), a następnie są bombardowani piaskiem – od wzgórz i małych wydm po tory. Lepiej cieszyć się tym dniem odpoczynku, ponieważ Dakar staje się coraz trudniejszy od tego miejsca do końca. Aby uzyskać więcej informacji, w tym „na żywo” pomiar czasu i punktację, odwiedź stronę www.dakar.com