Amaury Pierron i Loris Vergier zdobywają srebro i brąz | Mistrzostwa Świata MTB Downhill

Pierron był rozczarowany, ale patrzy w przyszłość, która może nadejść w przyszłym tygodniu wraz ze zwycięstwem podczas Pucharu Świata we Włoszech. 

"Super było jeździć przed francuską publicznością," powiedział Pierron. "Dzisiejszy przejazd nie był zwycięski. Nie podejmowałem ryzyka i trzymałem się linii. Było za łatwo. Nie wiem dlaczego nie byłem w stanie zrobić więcej. Może z tyłu głowy myślałem o Pucharze Świata. Na pewno Burni był skupiony i nie miał nic do stracenia, więc szedł po zwycięstwo i zdobył je. Będę gonił to marzenie przez kolejny rok, ale nie zrezygnuję dopóki nie zdobędę tej tęczy."

Trzecie miejsce zajął przyjaciel i rywal Vergier. "W tym tygodniu nie chciałem zająć 3. miejsca, ale cieszę się, że zabieram do domu miejsce na domowym podium Mistrzostw Świata," powiedział Vergier. "Po kontuzji ramienia w Kanadzie na początku tego sezonu jest lepiej niż się spodziewałem. Super cieszę się, że Loci zdobył 5-ty tytuł!"

To był historyczny dzień dla downhillu w Les Gets z ponad 150-tysięczną publiką i wysokim poziomem jazdy. Tuż za podium wylądował dwukrotny Mistrz Świata Juniorów Troy Brosnan (AUS). Także wracający do siebie po fatalnej kontuzji nogi Brosnan był zadowolony z powrotu do formy na jeden wyścig przed końcem sezonu. 

"Od kontuzji nogi w tym sezonie skupiałem się tylko na tym wyścigu. To było bardzo stresujące, ale wszystko się ułożyło i dziś wykonałem najlepszy przejazd jaki mogłem, i 4. miejsce to maksimum, które mogłem osiągnąć. Cieszę się z dzisiejszego przejazdu, to nie wystarczyło żeby stanąć na podium i zdobyć medal. Nie mogłem zrobić nic więcej i cieszę się z wyniku, i, że sobie dobrze radziłem." Brosnan (i wszyscy inni) dobrze oceniał jazdę we Francji i niesamowitą publikę. "Nigdy nie widziałem tak licznej publiczności," kontynuował. "Był hałas, flary. Les Get może dziś spłonąć!"

Camille Balanache również zabrakło jednej sekundy do podium i to trzy tygodnie po złamaniu obojczyka podczas ostatniej rundy Pucharu Świata. Pomimo tego, że nie jeździ na 100% Balanche jest podekscytowana tym, że będzie mogła wziąć udział w Mistrzostwach Świata we Włoszech w przyszłym tygodniu. 

Do końca sezonu został jeden wyścig w Val Di Sole. Ten tor jest uznawany za jeden z najtrudniejszych. Zarówno Pierron, jak i Balanche będą walczyć o ogólne tytuły, i zobaczymy, kto przywiezie do domu kryształowe globy.